Dzisiaj o pewnym smakołyku, który umila mi tę ponurą porę roku. Niby wiosna idzie, ale mam wrażenie, że śnieg jeszcze spadnie... i to nie raz :( Powracając do sedna sprawy zimą są naprawdę powody, aby poprawiać sobie humor. No bo skoro pogoda nie pozwala, od słodyczy można nabawić się... wyrzutów sumienia ;) to co nam zostaje? Kosmetyki - a jakże! A najlepiej te, od których zapachu aż ślinka leci. Takim właśnie produktem jest...
Gruboziarnisty peeling do ciała Joanna - Soczysta malina
Na kosmetyk ten natknęłam się zupełnie przypadkiem. Z nudów wąchałam po kolei wszystko, co wpadnie mi w ręce, aż w pewnym momencie mój nos rzekł "Stop! Musisz to mieć!". No i jak mogłam nie posłuchać ;)
Oprócz prześlicznego zapachu malinowej gumy mamby, peeling bardzo ładnie radzi sobie ze złuszczaniem skóry. Jest mocniejszy niż te małe Joanki, ale płatami naskórka nie zdziera ;) Taki w sam raz. Opakowanie jest bardzo wygodne i naprawdę ładne.
A jeśli chodzi o konkrety, to cena wynosi około 10 zł (ja kupiłam właśnie za tyle w Auchanie). Objętość - 200 ml.
Podsumowując produkt naprawdę godny polecenia. Daję mu...
5/5
Miałam ananasowy i był genialny! Już sobie wyobrażam jak pachnie malina :D
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, ale zawsze jak widzę go w sklepie to wącham, wącham i wącham :D
OdpowiedzUsuńmalina ♥
OdpowiedzUsuńWłaśnie polują teraz na ten peeling z Joanny gruboziarnisty, bo ten inny już miałam :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te peelingi :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnąć:) Miałam ananasowy i był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńTa Joanna ma dużo peelingów. I wszystkie w takich smakowitych odsłonach;D
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńKocham wszystkie peelingi z Joanny za zapach, cenę i działanie :D
OdpowiedzUsuńmuszę się skusić na niego bo jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do mnie:
www.me-and-my-passions.blogspot.com
Uwielbiam wszelkie peelingi z Joanny, ale tego jeszcze nie miałam;)
OdpowiedzUsuńaż czuję ten zapach, mmm :) zdecydowanie jedne z ulubionych !
OdpowiedzUsuńale nakusiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam 'małą Joankę' i jestem zadowolna, ale jest troche mały :)
OdpowiedzUsuńSkusze sie na ten na pewno bo akurat ten mi się kończy :)
Pozdrawiam malinową koleżanke i obserwuje :) !
chciałam kupić sobie ostatnimi czasy jeden z tych owocowych produktów :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii polecam dojrzałą marakuję , uwielbiam ten zapach. i Zapraszam do siebie na rozdanie
OdpowiedzUsuńhttp://life--and--fashion.blogspot.fi/
mmm malina <3
OdpowiedzUsuńOtagowałam Twojego bloga, zapraszam do wzięcia udziału w zabawie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować, tym bardziej że szukam dobrego peelingu ;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twoim blogu *.*
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
Zapach jest mega kuszący.
OdpowiedzUsuń