Jest to dla mnie produkt uniwersalny, jak wazelina. Głównie używam go do ust (można uzyskać efekt jak po grubej warstwie bezbarwnego błyszczyka), ale na suchą skórę również się nadaje. Skład jest bardzo krótki: wosk pszczeli i oliwa. Bez żadnej chemii. Niestety nie tak łatwo go zdobyć, ale idealnie wpisuje się mój projekt :)
PS: Jakiś czas temu ukazał się produkt z balsamem pszczelim firmy AVON. Nie jestem pewna jego składu, ale działanie było jak najbardziej w porządku.
(opakowanie nie jest w za dobrym stanie, ale mam go już około rok)
Fajny produkt.
OdpowiedzUsuńMiodek hmm pycha :>
Ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :) Szkoda tylko, że nie jest powszechnie dostępny :(
UsuńNie widziałam czegoś takiego wcześniej, ale jeśli kiedyś trafię to z chęcią wypróbuję.
OdpowiedzUsuń