O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?
Zazwyczaj czytam wieczorem, ale jeśli jakaś książka naprawdę mi się spodoba nie mogę się od niej oderwać. Wtedy naprawdę nie ma nieodpowiedniego chwili, żeby ją wyciągnąć.
Gdzie czytasz?
W łóżku albo przy biurku (potrafię nie zmieniać pozycji przez kilka godzin ;)). Moje dojazdy do szkoły nie są za krótkie, więc w autobusie też się zdarza.
W jakiej pozycji najchętniej czytasz?
Siedząc przy biurku, ew. leżąc.
Jaki rodzaj książek czytasz najchętniej?
Czytam prawie wszystko, zależnie od nastroju. Bardzo lubię fantastykę, kryminały, książki przygodowe, ale dobrą obyczajową czy romansem nie pogardzę.
Jaką książkę ostatnio kupiłaś/dostałaś?
McDusię Małgorzaty Musierowicz (następna z części Jeżycjady)
Co czytałaś ostatnio?
Połknęłam w 4 dni 3 części Igrzysk Śmierci :)
Używasz zakładek czy zaginasz ośle rogi?
Staram się za wszelką cenę unikać zaginania rogów, już wolę zapamiętać stronę, którą ostatnio czytałam. Używam zakładek, chociaż u mnie to pojęcie względne ;). Mam swoją kolekcję ślicznych zakładeczek, ale kiedy ich potrzebuję jakoś nigdy nie są pod ręką. W moich książkach więc najczęściej można znaleźć oderwane na szybko karteczki czy nawet chustki do nosa ;).
E-book czy audiobook?
Zdecydowanie papier! Nic nie równa się przyjemności wąchania świeżo otwartej książki i dotyku kartek. Zdarzyło mi się kilka razy czytać książkę na komputerze, ale tylko z powodu braku wersji papierowej (a przecież trzeba jak najszybciej poznać kontynuację ;)). Audiobooki tylko w długiej podróży.
Jaka jest Twoja ulubiona książka z dzieciństwa?
Pippi Langstrumpf! :D
Ale lubiłam także Dolinę Muminków, Doktora Dolittle, Lottę z ulicy Awanturników i Emila ze Smalandii.
Którą z postaci literackich cenisz najbardziej?
Było by mi naprawdę ciężko wybrać jedną postać. Jak czytam zazwyczaj wczuwam się bardzo w rolę bohatera książki, jestem z nim "związana ;)" przez kilka dni, ale później przechodzi mi i zupełnie o nim zapominam.
Tag zaczerpnęłam z bloga: http://moody-gingers-stuff.blogspot.com/
Prawda, że kto czyta, ten żyje kilka razy; ja cały czas uwielbiam "Dzieci z Bullerbyn"
OdpowiedzUsuń